top of page

Zbierania podpisów ciąg dalszy...

Kolejny dzień zbierania podpisów. Możecie mi wierzyć, to nie jest taka lekka sprawa. Oczywiście pisze o tym z przymrużeniem oka....ale to nie jest „bułka z masłem”.

Dzisiejszy dzień przyniósł kilka ciekawostek:

1- kilka osób przeegzaminowało mnie z poglądów, tzn chciały usłyszeć, to że się z nimi zgadzam, jestem po ich stronie sympatii i poglądów politycznych...ale nie potrafię kłamać- więc przyznaję się do lekkiego skrzywienia na lewo i czasami jest konsternacja- ale nikt mnie psem nie poszczuł. Moim zdaniem- i będę o tym pisał w przyszłości, nie ma zdania jakiej opcji politycznej kibicujesz kiedy chodzi o samorząd gminny. Jesteś PO, PIS czy PSL- ważne jaki masz pomysł na tą gminę- jeśli to jest dobry pomysł to tylko skrajny (nie ukrywajmy) debil mógłby to sabotować....

2- czasami słyszę teksty typu: „tylko nie na bambrów”, „tylko nie dla nauczycieli” tylko nie to czy tylko nie tamto. Widzicie nikomu nic nie obiecam- pewnie, że chciałbym żeby każdy był szczęśliwy, nie płacił podatków, czuł się bezpiecznie i miał automatyczny dostęp do lekarza... Ale tak się nie da...to chore ale nie da się. Powiem Wam wszystkim uczciwie tak- nie obchodzi mnie jak i komu coś ma się przysłużyć- jeśli rozwiązanie będzie dobre- poprę je, jeśli złe- będę przeciwko. Jeśli ktoś mnie przekona, że zamknięcie 10 szkół przyniesie same korzyści...to poprę ten pomysł. Jeśli ktoś mnie przekona, że otwarcie nowej szkoły to strzał w „10”- będzie miał mój głos. Nie dziwcie się więc, że nie stawiam się po stronie jednych czy drugich...piątych czy dziesiątych...chcę naprawdę popierać dobre rozwiązania dla ogółu... Pusta gratka? No nie do końca- mocno obstaję przy tym, że tak potrafię.

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page