Nie ma jeszcze tagów.
Zebranie wiejskie
W poniedziałek 30 września odbyło się zebranie wiejskie w Kołaczkowie. Celem zebrania było rozdysponowanie środków z „Funduszu Sołeckiego” na okres 2014/2015. Łącznie coś koło 27 tysięcy złotych. Oto kilka rzeczy, które cisną mi się na myśl po tym zebraniu:
mało, bardzo mało mieszkańców przyszło wyrazić swoje zainteresowanie wspomnianym wyżej tematem,
jeszcze mniej mieszkańców Kołaczkowa zabrało głos w sprawie podziału pieniędzy,
przeszła niemal nie zmieniona propozycja rady sołeckiej- i choć osobiście głosowałem za jej przyjęciem, to jednak cały czas mam w głowie taką myśl- co mogliby zaproponować ci którzy nie przyszli? ( osobiście nie czułem się przygotowany do dyskusji- ale za rok już tak nie będzie)
zebrania wiejskie maja swój klimat, specyficzna retorykę, specyficzne napięcie i poziom dyskusji, momentami miałem wrażenie, ze aby wypowiedzieć swoje zdanie to trzeba być „kozakiem”...
i na koniec bardzo prywatna refleksja, będąca parafrazą pewnego stwierdzenia- ale w moim wykonaniu zabrzmi tak: „kłótnia z pijanym, przypomina zapasy z świnią w błocie- po pewnym czasie stwierdzasz, że świni się to podoba”. (kto był, ten rozumie)
Fajnie byłoby na kolejne zebrania „nakręcić” nieco ludzi aby się pojawili...pomyślimy nad tym na przyszłość.
I na koniec taka luźna dygresja- wiele doskonale poinformowanych i zorientowanych w temacie osób jest zdania, że fundusz sołecki to marnotrawstwo pieniędzy- bo środki te o wiele lepiej użyte byłyby przez urzędników. Być może tak- łatwo sobie wyobrazić, ze ktoś lepiej wydaje pieniądze niż my sami...ale, samą ogromną wartością jest decydować o jakichkolwiek wydatkach. Nawet jeśli trochę kasy zostanie roztrwonione niepotrzebnie- to jednak za znaczący uznaję fakt tracenia tych pieniędzy przez mieszkańców miejscowości. Wydadzą mądrze- niech mają powody do dumy, wydadzą głupio- niech się uczą na błędach. W tym kraju o wiele większe sumy wydawano w bezsensowny i beznadziejny sposób niż to co zgromadzono w funduszu sołeckim na przestrzeni kilku lat.