top of page

Właściwie nie jest źle...

Przeczytałem właśnie na stronie Gminy- raport z oceny Kodeksu Etycznego pracowników naszego urzędu. Bardzo lubię czytać takie raporty- a jeszcze kiedy dotyczą one rzeczy, zjawisk, ludzi będących w moim bezpośrednim otoczeniu- to tym bardziej lektura staje się interesująca.

Jakie więc wnioski (moim zdaniem) wynikają z anonimowego badania interesantów urzędu? Ano, że z kołaczkowskim magistratem nie jest tak źle. W dość ogólnej ocenie wypadają urzędnicy dobrze lub bardzo dobrze. Oceny negatywne stanowią zdecydowany margines- statystycznie w odpowiedzi na niemal każde pytanie stanowią dokładnie taki sam odsetek głosów- co pozwala myśleć, że wszystkie negatywne oceny wystawiły te same osoby- oceniając jak najniżej, każdy obszar. Pozostali zdecydowanie wystawili Urzędowi i samym urzędnikom pozytywne cenzurki...

Dlaczego o tym piszę? Ano czytając komentarze pod artykułami na września.info można było dojść do wniosku, że ci sami urzędnicy to zbiorowisko niekompetencji i same beztalencia. Zawsze zastanawiałem się ile w tym prawdy a ile złośliwości lub naprawdę wielkiego zacietrzewienia... Raport jest taką miłą przeciwwagą, odskocznią od dawno ustalonej normy...

Oczywiście pytanie zasadnicze dotyczy metodologii badań, zasad zachowania poufności podczas wypełniania ankiety i tych wszystkich niuansów jakie miały znaczenie przy prowadzeniu projektu. Szkoda tyko- że próba tak mała...może i statystycznie reprezentatywna...ale ilościowo mała.

Zachęcam do przeczytania- dużo tego nie jest....

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page