top of page

Rozmowy po zachodzie

Właściwie to wiem, że każdego powoli już męczy moja osoba. W przeciągu kilkunastu tygodni zdołałem już zaistnieć w małej lokalnej świadomości aż nadto. Zastanawiam się czy moja postać nie zacznie służyć matkom do straszenia dzieci przed snem. Coś w stylu: „ bądź grzeczny bo jak nie to Mariusz ci się przyśni”. Z wnikliwej obserwacji znajomych i ich reakcji na moją częstotliwość pojawiania się w mediach- tych lokalnych, stwierdzam, że moment krytyczny, chwila przeciążenia jest bardzo blisko...aż boje się pisać dalej...

Prześledźmy jak do tego doszło. Najpierw powstał ten blog. Nic specjalnego- ale z mojej strony świadoma i przemyślana strategia. Okazało się, że przy naprawdę małym nakładzie na reklamę bloga (dokładnie 200 zł- na druk ulotek i plakatów wyborczych) ma on dość spore grono czytelników (to dane orientacyjne, bo nic wejść na stronę mi nie liczy) – to też zbyło zamierzone. Idźmy dalej. Wpisy na blogu zaczęły pojawiać się w miarę często. Jeden z nich poruszył dość chodliwy temat jak diety. Problem podchwyciły lokalne media. Pojawił się wywiad w Wiadomościach Wrzesińskich- w wersji okrojonej, oraz cała rozmowa na portalu- do przeczytania TUTAJ. I gdyby to był koniec...ale nie. Pod wywiadem na portalu są komentarze- a tam temat zaczyna żyć swoim własnym życiem. Ale to nie finał sprawy. Za pomocą WW moje odpowiedzi na pytania Filipa dotarły do Poznania. Dokładnie do Radia Merkury- bo to właśnie z tego medium zadzwonił Rafał Regulski i zaproponował rozmowę na temat diet radnych w swoim autorskim programie „Rozmowy po zachodzie”. Nad propozycją zastanawiałem się około 15 sekund. Gdybym przeczytał wcześniej komentarze mało lub wcale mi nieprzychylne zastanawiałbym się dłużej...coś koło 20 sekund.

Jeśli to Was ciekawi- to zgodziłem się w tej audycji wystąpić, głównie z chęci poznania czegoś nowego- bo w studiu radiowym jeszcze się nie znalazłem, możliwości bycia gościem w programie radiowym też jeszcze nie zaznałem. Zawsze to coś nowego- i ekscytującego. Dlatego jeszcze raz dziękuje za to, że dzięki Waszemu wyborowi mam możliwość doświadczyć czegoś absolutnie nowego, nieznanego i ekscytującego.

Wróćmy na chwile do komentarzy pod „wywiadem” na września.info . Bardzo dziękuje za wszystkie wpisy. Szczególnie za te motywujące i pozytywne.

Co do negatywnych lub nieprzychylnych opinii- to bardzo chętnie na nie odpowiem. Ale pod warunkiem, że zadają mi pytania realne osoby- z imienia i nazwiska. Ja wszelkie wpisy firmuje swoim nazwiskiem (wpisy tutaj), dlatego chcę odpowiadać realnej osobie...chce wiedzieć do kogo mówię. Na tej stronie jest formularz kontaktowy- proszę z niego skorzystać, wysłać wiadomość, podpisać się- ja postaram się skontaktować z pytającym dla potwierdzenia a odpowiedzi udzielę tutaj. Proszę mnie zrozumieć- zwyczajnie nie chcę boksować się z jakimiś frustratami. Ja rozumiem ciekawość i zasadność każdego pytania, mam na nie gotowe odpowiedzi...no ale zasada niech obowiązuje. Jeśli krytykujecie mnie anonimowo- to ja tej krytyki mam prawo nie uwzględniać.

Co do wizyty w radio...to jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to audycja odbędzie w środę 14 stycznia o 21 z minutami. Chętnych do słuchania zapraszam.

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page