top of page

Wiosenna V sesja.

Dało się wyczuć wiosnę na sali. Długo panowało rozluźnienie- mimo iż sesja się zaczęła- to jednak niektórym ciężko było zebrać myśli.

Nie będę dziś szczegółowo przedstawiał Wam wszystkich punktów sesji. Dość powiedzieć iż wszystko odbyło się w myśl decyzji jakie zapadały podczas spotkania komisji wspólnej. Pobieżnie należy wspomnieć o kilku rzeczach.

Przyjęto protokół z poprzedniej sesji- to stały punkt głosowania każdej sesji- zawsze popierałem wniosek o jego przyjęcie. Od dziś raczej będę się wstrzymywał. Protokół opisuje większość wydarzeń podczas każdego zebrania radnych, każdej komisji, każdej sesji... Na pewno są w nim zawarte zawsze wszelkie ważne kwestie jakie padały czy padają podczas spotkania. Przyjęcie tego protokołu jest zgodą na wszystko co zostało w nim zapisane- i radni raczej zawsze taka zgodę wydają. Ja też tak robiłem- zdałem sobie jednak sprawę, że to nie jest do końca uczciwe- przyjmuje coś czego nie czytałem. Niby rzecz mało istotna- a jednak. W najbliższej przyszłości wszelkie protokoły będą znajdowały się na stronach BIP Gminy Kołaczkowo- wtedy po lekturze chętnie wyrażę swoje zdanie. W chwili obecnej można oczywiście ten protokół przeczytać w każdym momencie- trzeba jednak osobiście udać się do biura rady...ja pracuje w godzinach pracy biura- przed sesja nie zdążę tego zrobić...wnioski dla mnie są proste.

Pani Przewodnicząca i pani Wójt udzieliły informacji na temat swoich czynności od ostatniej sesji. Pisałem już o tym przy okazji relacji z IV sesji- relacja pani Waszak jest bardo drobiazgowa- to podobno powrót do standardów za czasów pełnienia urzędu przez pana Bilskiego.

Innymi rzeczami, które stanowiły przedmiot uchwał na sesji było zatwierdzenie kryteriów przyjmowania uczniów do szkół i przedszkoli- jeśli nie zamieszkują oni rejonu szkoły. Trzy uchwały i wszystkie przeszły jednogłośnie.

Podobnie jednogłośnie zaakceptowano uchwały dotyczące ustanowienie planów odnowy wsi dla Gałęzewic (zupełnie nowy plan) i Borzykowa (mała kosmetyczna zmiana polegająca na wpisaniu remontu dachu nad świetlicą do dokumentu). Osobnym głosowaniem zatwierdzono przystąpienie Gałęzewic do programu „”Wielkopolska odnowa wsi”- też poparto to jednogłośnie.

Kontrowersji nie budziło również zatwierdzenie zmian budżetowych. Przedstawię je Wam pokrótce ograniczając się do tych najważniejszych. Po stronie wpływów przybyło ponad 197 tys zł. I na tą kwotę złożyło się:

  • dofinansowanie państwa w zakresie dożywiania- 41 tys zł,

  • dotacja na wybory prezydenckie- od komisarza wyborczego w Koninie- ponad 10 tys zł, (od razu na dwie tury- he he)

  • wpłata nadwyżki środków za rok 2014 z Zakładu Komunalnego- 83 tys zł,

  • natomiast 9 tys budżet Gminy zyskuje z powodu refundacji kosztów uczęszczania do przedszkoli dzieci z innych gmin,

  • niemal 53 tys wyrównania dotacji oświatowej- ponownie przeliczonej przez ministerstwo.

Tyle wpływy. Na co poszły dalsze zmiany- zwłaszcza wydatki:

  • 41 tys na dożywianie,

  • 10 tys zabezpieczone na wybory prezydenckie,

  • dotacja do szkoły we Wszemborzu 43 tys zł, dotacja oświatowa dla przedszkola we Wszemborzu- 12 tys zł- obie kwoty to pieniądze, które „idą” za uczniami,

  • 15 tys zł zostaje zabezpieczone na stworzenie planu dotyczącego usuwania azbestu z terenu Gminy- całkowity koszt tego opracowania jest znacznie wyższy ale Urząd będzie starał się o sfinansowanie zadania,

  • ponad 45 tys zł idzie na dofinansowanie wysypiska w Lulkowie- jest to spłata błędnie naliczonej dotacji w latach ubiegłych..spółka, która się tym zajmowała liczyła cały czas o tysiąc mniej mieszkańców niż ma nasza Gmina- co powodowało błędne naliczenie dotacji...przykra konieczność- ale jednak bezdyskusyjna...

  • 22,5 tys na zwiększenie wkładu własnego do remontu schodów przy Urzędzie Gminy- tych od placu strażaka,

  • reszta kwot to wydatki na remonty świetlic w Borzykowie i Wszemborzu...

Radni nie mieli jakiś wątpliwości czy udzielić poparcia- więc udzielili je jednogłośnie.

Na sesji najwięcej kontrowersji wzbudziła jednak uchwała dotycząca stawki od ścieków jakie zakład komunalny ma pobierać od mieszkańców. Stawka za m3 ma wzrosnąć do 5,33 zł. To jest o 48 groszy. Taka była propozycja zakładu komunalnego. Z czego ona wynikała- takie są realne koszty związane z zagospodarowaniem ścieków- przechodzących przez oczyszczalnię w Kołaczkowie.

Ktoś spyta- dlaczego do tej pory stawka była jaka była? Odpowiedź jest prosta- Gmina dotowała ścieki mieszkańców kwotą ponad 60 tys zł rocznie. W chwili obecnej- tak Wójt jak i radni chcą odejść od tego dotowania. To odejście nie jest jednak konsekwentne bo na dzień dzisiejszy pozostaje jeszcze dotacja do ścieków wywożonych beczkowozami.

Co więc budziło kontrowersje? Ano zdaniem radnych Stajkowskiej i Tamborskiego- czas wprowadzenia tej podwyżki. Argumentacja była taka- niedawno podniosła rada opłaty za śmieci...nie minęło wiele czasu i wrastają opłaty za ścieki. Odłóżmy w czasie tą podwyżkę- argumentowali. No i wywiązała się dyskusja. W jej trakcie okazało się- że to czy Rada poprze tą podwyżkę czy jej nie poprze, nie zmienia faktu jej wprowadzenia! Jak poinformował radnych radca prawny- tylko złamanie prawa przez wnioskodawcę (a więc zakład komunalny) byłoby przyczyną do zanegowania tej podwyżki. Co więcej- nie zatwierdzenie stawek przez Radę- i tak nie zablokuje podwyżek od 1 maja. To wprowadziło w lekką konsternację wszystkich obecnych na sesji: po co Rada cokolwiek głosuje jeśli wynik głosowania i tak nie przełoży się na np.: zatrzymanie podwyżek? Otóż- tak mamy skonstruowane prawo: po pierwsze nie da się ustanowić stawek na kilka miesięcy po starej cenie a po upływie jakiegoś czasu podnieść ich- bo zabrania tego prawo. Nie da się również zablokować podwyżki- bo została ona naliczona zgodnie z stanem faktycznym i nie zawiera błędów- ani tym bardziej radni w dyskusji nie są wstanie wykazać tych błędów. Tak czy inaczej- cokolwiek rada zagłosuje- stawka podwyższona wchodzi w życie od 1 maja 2015. Brzmi absurdalnie?- no takie mamy prawo. Złośliwie zaznaczę iż Rada Gminy w tym przypadku jest jak fikcja- droga fikcja.

No ale głosowanie się odbyło. Jeśli pamiętacie jego wynik z spotkania radnych na komisji wspólnej- to musicie wiedzieć iż teraz wynik głosowania był trochę inny. Na komisji głosowano w stosunku 5 „za”, 10 „wstrzymuje się”. Podczas głosowania na sesji wynik był: 7 „za”, 8 „wstrzymuje się”. W pewnym sensie- jednomyślność...ale tylko w pewnym sensie. Po pierwsze nikt z radnych nie powiedział iż jest przeciwko podwyżkom. Nikt z radnych nie opowiedział się za utrzymaniem dotacji. Pomysł zmian dotyczył jedynie przeniesienia wszystkiego w czasie- o kilka miesięcy.

Tak na komisji jak i na sesji- poparłem podwyżkę. Namawiałem również do zagłosowania „za” innych radnych w dyskusji. Dlaczego? Oto moje motywy...

Zacznijmy od tego, że długo biłem się z myślami co robić? Rozmawiałem z kilkoma mieszkańcami Kołaczkowa i Gminy o tym. Wszyscy z trudem- ale akceptowali tą podwyżkę. Jedna osoba stwierdziła wprost: „trzeba skończyć z tym dziadostwem”- mając na myśli dotowanie śmieci czy ścieków.

Kolejny argument „za” to wejście kwoty dotacji (czyli ponad 60 tys zł) w inwestycje. Nie jest to wiele- ale „grosz do grosza”...drogi nikt za to nie zbuduje- jednak plan dwóch może powstać już spokojnie.

Trzecie co przekonało mnie do poparcia tej podwyżki znajdziecie poniżej:

stawka za ścieki w:

Wrześni- 6,32

Miłosławiu- 4,74

Nekli- 5,50

Pyzdrach- 4,30

i Kołaczkowie- 4,75 (stara stawka)

jak to ma się do innych większych gmin:

Środa WLKP- 7,13

Swarzędz- 6,81

Poznań- 6,18

Warszawa- 6,48

Ktoś powie, że to absurdalne zestawienie...ale nie- to pokazuje na jakim świecie żyjemy- czasami wręcz jesteśmy oderwani od rzeczywistości. Ale aby pełniej zrozumieć powyższe stawki trzeba zestawić je z kwotami jakie mieszkańcy mają płacić za wodę. W Kołaczkowie kwota ta się nie zmienia w stosunku do ubiegłego roku- i wynosi 2,04. Jak kształtuje się w innych gminach?:

Września- 3,46 (3,46 woda+6,32 ścieki= 9,78)

Miłosław- 2,32 (2,32 woda +4, 74 ścieki= 7,06)

Nekla- 2,76 (2,76 woda+ 5,50 ścieki= 8,26)

Pyzdry- 3,08 (3,08 woda + 4,75 ścieki = 7,83)

Kołaczkowo- 2,04 (2,04 woda + 4,75 ścieki [stara stawka]= 6,79

(2,04 woda + 5,33 ścieki [nowa stawka]= 7,37

wybaczcie ale większych miast nawet nie liczę. Miłosław ma taniej- ale tam też jest dotacja i też planuje się ją zlikwidować.

I ostatni z argumentów. Przyjmując dzienne zużycie wody na poziomie 110 litrów na osobę na dobę- wychodzi iż podwyżka w skali roku za ścieki na jednego mieszkańca wyniesie 19,2 zł. To nie jest coś strasznego- to nie jest nic nierealnego, abstrakcyjnego i zarzynającego nasze portfele...a w zestawieniu z kosztami innych gmin- również broni się na całej linii.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe- poparłem podwyżkę stawki za ścieki. Choć nie podnosiłem ręki z satysfakcją.

Jeszcze tylko jedna kwestia dotycząca stawki ściekowej. Zauważyliście zmianę w proporcjach głosowania? Nie będę wymieniał nazwisk- ale najwięksi zwolennicy podwyżki z komisji teraz się wstrzymali...ale też migracja poszła w drugą stronę- kilkoro mających wtedy wątpliwości- teraz się ich pozbyło. Warto zaznaczyć jeszcze jedną rzecz wyraźnie- nikt nie był przeciwko...nikt.

Jeszcze jedno- ostatnia podwyżka cen ścieków była dwa lata temu. Dla ciekawych umieszczam dwa linki...

jak widać pewne rzeczy są nieuniknione- bez względu na okoliczności i ich ocenę.

Na koniec interpelacje i wolne głosy i wnioski. Tutaj zgłoszono wysokie pobocza, krzaki, brak znaków, kosze na śmieci...słowem wszystko to co stanowi niewygodę mieszkańców Gminy. I ja choć nie odzywam się wtedy prawie nigdy (no chyba że namawiam do obniżki diet) wspomniałem o możliwości zmiany miejsca głosowania w zbliżających się wyborach. Na wybory prezydenckie pójdziemy glosować do Urzędu Gminy...tu już nie da się nic zmienić- za późno to poruszono- za co czuję się nieco odpowiedzialny. Ale wybory parlamentarne na jesień? Kto wie? Może coś w tym temacie drgnie?- i komisja wyborcza w Kołaczkowie będzie bardziej przyjazna starszym i niepełnosprawnym?

Miało wyjść mało- ale chyba nigdy nie osiągnę jakiejś skomasowanej formy....ważne jest jednak dla mnie by starać się przedstawić co tylko można.

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page