top of page

Kopanie się z koniem.

Kiedy dyskutuje się z prasą to zawsze jest się na przegranej pozycji...ale czasami trzeba przegrać...trudno...lecimy.

Polemizuję z informacjami jakie zawarto w serwisie internetowym Wiadomości Wrzesińskich.

Dziwie się, że zawarte w tym artykule informacje są tak chybione jeśli idzie o wnioski. Autor był na komisji i z uwagą słuchał rozmowy na ten temat. Kolejność dróg faktycznie jest inna (inna niż ustalona do Strategii)..ale pytanie dlaczego? Dlatego, że do projektów marszałkowskich idą przynajmniej z naszej Gminy drogi, krótkie. Dofinansowanie marszałkowskie jest stosunkowo niewielkie- np. 150 tys zł. Jeśli robisz drogę, krótką to do tych 150 tys zł dokładasz 200, 300 a może 400 tys zł z budżetu Gminy. Jeśli robiłbyś drogę długą- np. 2 km to do tych 150 tys zł musiałbyś dołożyć nawet i 2 miliony zł. Skąd to w budżecie znajdziesz? Długie drogi czekają na aktywizację funduszy unijnych...tam może dołożą i ponad 50 % ogólnej sumy.

Podczas ustalania kolejności pierwotnej- kilkukrotnie zaznaczono, że to nie jest sztywne, że to na pewno się zmieni...

Chodzi mi o zdanie, które zaczerpnięte jest z protokołu: że jeden głos był za, reszta przeciwko. Ja nie wiem gdzie jest problem ale chyba faktycznie ten problem jest...pamiętam, że przy „wstrzymuje się” też jakieś dłonie poszły w górę...to już kolejny raz kiedy (przynajmniej ja tak myślę) źle policzono głosy.

Za brak decyzji przeniesienia komisji wyborczej obarcza się Wójta i Radę. Ano nie wiem co ma pani Wójt w tej kwestii do tego? Swoje zrobiła- na sygnały, które płynęły ode mnie i choćby od Jakuba Pery. Umiejscowienie komisji ustala się na wniosek Wójta- a robi to Rada. Sprawa wyglądała tak: pani Wójt wniosła to pod dyskusję, powiedziała co myśli a Rada podjęła decyzję. Tak- wiem doskonale, że z cześć radnych spadł ciężar odpowiedzialności za sprzeciwienie się temu przeniesieniu...no ale na to nic nie poradzę. Zresztą może to moja wina?- bo to ja lansowałem pomysł? Może jak zakulisowo pochodziłbym i przyobiecywał poparcie w innych kwestiach to by inni radni mnie poparli? A może słabo argumentowałem? Nie wiem...ale różne rzeczy przychodzą człowiekowi do głowy. Np. że jeśli wszyscy są przeciwko tobie to coś z tobą jest nie tak. Więc wracam do domu- i myślę. ...co ze mną nie gra, że chce komisji wyborczej dostosowanej do wymagań niepełnosprawnych? Albo takie myśli: ile lat mentalnie jesteśmy zacofani? W takiej Szwecji zagrożono zamknięciem czteropiętrowej księgarni bo...osoby na wózkach inwalidzkich nie mogły dostać się na ostatnie piętro...musieli tam wszystko przerobić albo kary, kary, kary... A tu? Nic nie kosztująca zmiana...no ale nie.

Powiedzmy to jeszcze raz- nie było tak, że jedna osoba w głosowaniu była za a reszta przeciw...na pewno ktoś się wtedy wstrzymał. I nie obwiniajmy Wójta- decyzję podjęli radni...

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page