top of page

XII sesja- ostatnia w roku 2015.

Jak przebiegała ostatnia sesja? Było tak spokojnie jak tylko spokojnie być mogło. Nawet taki punkt jak „interpelacje radnych” obfitował w podziękowania i uśmiechy. Było tak spokojnie...że po sesji jedna z osób, które tam były zagadała: „...a radny Gomulski to dziś ani razu się nie odezwał?” ano nie odezwał się bo nie było o co. Co chciałem zabrać głos to ktoś już coś w temacie powiedział..i co było się produkować? Tak więc ogólnie- sielanka.

Z informacji jakie przedstawiła pani Wójt, a które dotyczyły czynności wykonywanych od ostatniej sesji zaciekawiła mnie bardzo jedna. Mianowicie próba udrożnienia kanalizacji deszczowej na osiedlu w Borzykowie. W skrócie- strażacy próbowali przepompować wodę przez tą kanalizację...ale jak wlali z jednej strony- to fontanny robiły się z innej. Ogólnie kanalizacja ta podobno jest: zatkana, zanieczyszczona, źle zbudowana, i zalana ściekami z szamb i olejami silnikowymi (???)...popada- to to wszystko pływa. Sytuacja nie do pozazdroszczenia- tak że mam nadzieję iż uda się odwodnienie tego terenu i naprawa tego co do naprawy jest...z drugiej strony niektórzy mówią, że wszystko powinno być przebudowane od nowa (przebudowana kanalizacja burzowa)- jeśli tak- to na pohybel tym co to wcześniej spartolili.

To idziemy po kolei z uchwałami jakie zostały podjęte. Unikając opisywania wszystkiego jakoś szczegółowo- powiem tak: zagłosowałem za wszystkimi uchwałami, wszystkie uchwały przeszły jednogłośnie, nie było pytań radnych do zdecydowanej większości z nich, a już na pewno nie budziły one zastrzeżeń.

Najpierw przyjęto Wieloletnią Prognozę Finansową na lata 2016- 2013. Prognoza taka powstaje wraz z budżetem...i jest wraz z nim co pewien czas aktualizowana. To dokument, który w nieco stereotypowy sposób rozpisane ma jak będzie spłacane zadłużenie. Co ciekawe przyjęta właśnie Prognoza zawiera w sobie rozliczenie pożyczki, która ewentualnie ma być zaciągnięta w 2016 roku.

Przeskakując kilka punktów sesji- aktualizowano też Wieloletnią Prognozę Finansową na lata 2015-2023. Ano od stycznia obowiązywać będzie ta przyjęta wcześniej...ale żeby w papierach się zgadzało zaktualizowana musi być ta obowiązująca jeszcze w starym roku.... Starą prognozę aktualizowaliśmy w 2015 roku kilka razy- wtedy kiedy nieprzewidziane wpływy osiągały już taki poziom , że miały oddziaływanie na wszystkie magiczne przeliczniki. Nową prognozę zaktualizujemy pewnie za miesiąc lub dwa..

Jeśli idzie o przyjęcie nowego budżetu, to jak już wspominałem przeszedł on jednogłośnie. Po głosowaniu pani Wójt otrzymała za niego brawa...ale zanim to nastąpiło było kilka innych rzeczy. Najpierw przedstawiono opinie poszczególnych komisji- ich przewodniczący nie mieli żadnych zastrzeżeń co do projektu. Przedstawiono również opinie RIO- tu zastrzeżenia się znalazły ale były one (że tak powiem ) symboliczne..i dotyczyły np. tego że w jednym miejscu mowa o zakupie „wiat przystankowych” a w innym o tym samym wydatku jest napisane „przystanek autobusowy”- przyznacie, że to nikłe zastrzeżenia- zresztą nazwane „uchybieniami”. Najciekawszym „uchybieniem” jaki wytknęła RIO dotyczy opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Mianowicie w piśmie opiniującym budżet zaznaczono że: ustalone stawki nie powodują całkowitego finansowania opłat za śmieci (stawki dla mieszkańców). Zaplanowany wpływy z opłat w wysokości 648 tys a koszt całej obsługi wywozu i zagospodarowania odpadów to 721 tys. Delikata sugestia RIO jest taka aby „podnieść” opłaty za odpady. Ale to tylko sugestia- nad którą można przejść do porządku dziennego i ją zignorować...co pewnie robi zdecydowana większość gmin w naszym kraju.

Do budżetu swój komentarz musiała wyrazić również pani Wójt. Otóż określiła ten budżet jako „rozwojowy”- dokładnie takie słowo padło. I właściwie można by się spodziewać, że pod adresem budżetu padną same superlatywy...jednak pani Waszak chyba wszystkich zaskoczyła- bo zaczęła mówić o tym czego w tym budżecie nie ma, na pierwszym miejscu wymieniając brak projektu na poprawę dostępności do budynku UG w Kołaczkowie dla osób niepełnosprawnych. Przyznam się, że wywołało to mój uśmiech...miałem przygotowaną wypowiedź pod adresem Rady, że podczas wszystkich dyskusji nikt ani razu nie zająknął się o tym podjeździe lub windzie, nikt nie wspomniał o obietnicy iż w roku 2016 zostanie wykonany projekt...nikt nie zaznaczył, że sytuacja ma być rozwiązana do kolejnych wyborów samorządowych...nikt nie przypomniał- iż radni obiecali to na komisji wspólnej z czerwca 2015. Było kilka spotkań dotyczących budżetu 2016- i nikt, nigdy się nie zająknął. Powiecie dlaczego ja sam nie mówiłem? Czekałem na efekty pamięci zbiorowej ;) . Ale też byłem spokojny- wiem, że ten budżet również będzie miał zmiany, przesunięcia, wytworzą się oszczędności- pieniądze na projekt się znajdą...takie było moje myślenie...więc cierpliwie czekałem do sesji. Ale podczas swojej wypowiedzi pani Wójt stwierdziła iż w miarę możliwości, ten wydatek zostanie ujęty w trakcie roku...cóż było dodać? Tylko podziękować za pamięć o tym... A i radnym tylko przypominam o, że coś kiedyś wspólnie obiecali.

Oczywiście wypowiedź pani Wójt nie była poświęcona tylko temu jednemu wydatkowi, którego brakuje...wspomniała o szkołach, była mowa o konieczności zdobywania dofinansowania z zewnątrz...

Nie było dyskusji na temat projektu budżetu...mimo iż prowadzący obrady Rady pan Woś starał się jakoś do tego zachęcić. Ale co było mówić? Mógłbym powiedzieć, że czuje się dumny mogąc poprzeć ten projekt? Że imponuje mi odwaga inwestycyjna jaką nasza gmina podejmie w 2016 roku? Że proszę Radę o przyjęcie tego budżetu- w imieniu mieszkańców, których reprezentuję?- bo jest to budżet bardzo dla nich dobry? Że całym sobą popieram te kilka zapóźnionych w latach inwestycji...? Przecież chyba każdy kto tam siedział miał podobne myśli...a jeśli nie- to dziękuję tym którzy mieli wątpliwości a mimo to postanowili je wyciszyć. Nie wiem czy umiałbym tak postąpić na Waszym miejscu- ale teraz wam za to dziękuję.

Jak już wspomniałem- budżet został przyjęty bez głosu sprzeciwu a pani Wójt otrzymała za to brawa.

Kolejne uchwały „poleciały” już z kopyta...

Najpierw zatwierdzono listę wydatków „nie wygasających”, są to rzeczy których nie udało się zrealizować w 2015 roku, a za które przyjdzie zapłacić w 2016 (np. powstało kilka zarzutów do projektów dróg- i muszą być one uwzględnione, rozpatrzone lub poprawione)

Wprowadziliśmy również zmiany do obecnego projektu budżetu. Obecnego tzn z roku 2015. W księgowe zapisy przyjęliśmy 294 tys zł. To kwota dofinansowania jaką udało się zdobyć na zrealizowaną już drogę Wszembórz-Cieśle. Co ciekawe to już kolejne dofinansowanie do tej inwestycji (chyba trzecie). Faktycznie przekłada się to na...zwiększenie „wolnych środków” jakie przejdą na kolejny rok budżetowy- taki „mega” prezent od losu na Nowy Rok.

Formalnością było przyjęcie wzorów formularzy i deklaracji podatkowych.

Uchwałą przyjęto również wprowadzenie zwolnień podatkowych dla podmiotów w naszej Gminie, które spełnią określone kryteria. Pisałem już o tym wcześniej- jestem bardzo ciekawy czy i w jakim stopniu wpłynie to na aktywność inwestycyjną przedsiębiorstw... A w świat, niech idzie informacja, że jeśli zatrudniasz naszych mieszkańców, na naszym terenie to możesz nie płacić podatków... To oczywiście duże uproszczenie.

Kolejne dwie uchwały dotyczyły zmian wysokości stawek podatkowych:

Obie zmiany były kosmetyczne- i nie powodują zmian w opłatach dla mieszkańców Gminy. Dotyczyły sformułowań i zapisów zakwestionowanych przez organ kontrolny (to w przypadku stawek od środków transportowych) oraz wprowadzenia nowego podatku od gruntów będących pod stawami.

Wcześniej omawiałem również Gminny Program Wspierania Rodziny.

Absolutnie żadnych emocji nie wzbudziła uchwała dotycząca oddania w najem szkoły we Wszemborzu. Zaskakujące prawda? Temat, który dwa- trzy lata temu poruszał każdego...teraz jest właściwie załatwiany jako formalność?

Przyjęto również nowy (imponujący) plan odnowy miejscowości Bieganowo.

Bez zastrzeżeń przyjęto plan pracy komisji rewizyjnej. Przewodniczący komisji- Wojciech Tamborski zaznaczył już wcześniej- iż plan jest dość plastyczny, po to aby mogła ona zajmować się sprawami jakie będą zgłaszać radni. Jeśli ktoś z Was,czytających moje słowa, ma pomysł na to co mogłaby ta komisja sprawdzić...to może to przedstawić i zgłosić...nawet do mnie a ja już przekażę dalej.

Wolne głosy i wnioski nie przyniosły nic ekscytującego..no chyba, że za takie coś należałoby uznać to co podczas sesji powiedział pan Mirosław Balicki, nasz radny powiatowy, który poinformował o...obietnicy odnowienia drogi Kołaczkowo-Łagiewki w roku 2016- o ile ruszą wreszcie środki unijne. Tak czy inaczej- jak mówił, droga ta jest pierwsza w kolejności... jak tylko pojawią się pieniądze. Dość odważna deklaracja, dość wiążące słowa i wypowiedziane przed audytorium, które zapamięta każdą sylabę. Wypowiedź pana Balickiego bardzo wzmocniła nadzieje związane z budową tej drogi...

Na koniec sesji, pani Wójt podziękowała pani Skarbnik za pracę nad stworzeniem projektu budżetu na 2016 rok. Padły naprawdę ciepłe, motywujące słowa uznania. Jak stwierdziła pani Waszak- gdyby nie zdolności i umiejętności pani Olejniczak to nie byłoby tak ułożonego budżetu... Do tego w podziękowaniu duży bukiet kwiatów i brawa od nas wszystkich obecnych... Miłym akcentem zakończyła się ta sesja. Pani Olejniczak bardzo gratuluję... moim zdaniem sprawdza się nam ta Rzeczpospolita Babska.

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page