top of page

Chłopcy i dziewczęta do bicia.

Ostatnia komisja budżetowa przyniosła kilka ciekawych tematów- w tym w luźnej rozmowie na koniec spotkania ponownie poruszyliśmy temat szkół i przedszkoli. Pani Wójt dość pesymistycznie stwierdziła, że czekają nas trudne a właściwie bardzo ciężkie decyzje...co oczywiście wiąże się z napięciami i negatywnymi emocjami. Powiem szczerze iż mocno do końca zeszłego roku wierzyłem w to, że najgorsze szarpanie się o szkoły mamy za sobą. Ale myliłem się.

Doskonale rozumiem co teraz zaczynają sobie myśleć zatrudnieni w szkołach (nie tylko nauczyciele) po powyższym wstępie...coś w stylu: „ nie no znowu dyletanci zabierają się za nas”... Racja- coś z dyletanctwa w tym wszystkim jest...ale nie jesteśmy w tym sami, nie jesteśmy jedyni...

Poniżej umieszczam link do krótkiego artykułu z portalu samorządowego- o stosunku ZNP do nadchodzących zmian. Osobiście bardzo nie lubię ZNP- bo od lat stoi na straży „karty nauczyciela” jednej z najbardziej demotywujących ustaw jakie chyba istnieją w naszym kraju... Ale tym razem stwierdzam, że ZNP trafia w sedno swoją krytyką. Co więcej po stwierdzeniach jakie tam padają- widać jasno jak czarna przyszłość rysuje się przed nami (obym się mylił). Co więcej- jeszcze przez miesiąc nic nie można zacząć robić, planować...trzeba czekać (do końca marca rodzice decydują o losie 6-7latków w szkołach) ...a później? A później w jednej decyzji- uchwale, takiej na szybko będzie trzeba zdecydować o wszystkim... Spoko- znowu dostanie się właśnie radnym...ciekawe czy i tym razem zasłużenie???

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page