top of page

Sesja- wrzesień 2017

Sesja- wrzesień

Długo na wrześniowej sesji wiało nudą. Tak, bardzo, że większość zajęła się rzeczami niezwiązanymi z przedmiotem zebrania.

Początkowo podjęte zostały uchwały jak dla mnie kosmetyczne- czyli przekształcenie wszystkich szkół z sześcioletnich w ośmioletnie. Dla każdej szkoły osobna uchwała.

Kolejne uchwała dotyczyła programu rewitalizacyjnego. Opisywałem to już w relacji z poprzedniego wspólnego zebrania komisji. Niestety Urząd Marszałkowski wniósł znaczące poprawki- i to one zostały w nowym programie uwzględnione. Najważniejsza z tych poprawek- to wyrzucenie propozycji budowy ścieżki rowerowej na ulicy Krakowskiej z dokumentu.

Rada obniżyła również opłatę od sieci światłowodowej przy drogach gminnych. Z 20 zł na 5 zł. Jakie skutki finansowe i pozafinansowe to przyniesie to wielka niewiadoma. Niedawno przeczytałem, że Gmina Września przyjmując identyczną uchwałę obliczyła, że straci rocznie 20 tys zł, ale przewiduje zyskać 80 tys zł.

Kolejne decyzje dotyczyły zmian w WPF i budżecie.

Co najważniejszego w zmianach budżetowych? Prócz przyjęcia do budżetu dotacji dla uczniów na podręczniki, zmian które to pociągnęło w dotacjach z Gminy Kołaczkowo, zabezpieczono środki na wycenę szkód po nawałnicy. Z wpływów najciekawiej wygląda również pozyskanie dotacji na budowę drogi dojazdowych do pól- ponad 40 tys.

innym wydatkiem było dołożenie 20 tys z l do kwoty jaką Gmina Kołaczkowo płaci innym gminom za to, że do ich przedszkoli chodzą dzieci z naszego terenu. Obecnie na ten rok kwota do przekazania wynosi 112 tys zł. Teraz pytanie- dlaczego tak się dzieje...dlaczego ponad 30 dzieciaczków uczęszcza do innych niż nasze przedszkoli? Czy analizuje się tą sytuację, czy przechodzi się nad nią do porządku dziennego?- myślę, że to temat na komisję oświatową.

24 tys zł przekazano również na „paragrafy” dotyczące opłat za śmieci. Jest to wynik lub raczej konieczność wykonania wyroku Sądu, który stwierdził iż w sporze PUKiem Gmina Kołaczkowo nie ma racji. Nawet nie chce mi się pisać ile ostatecznie przyszło nam wszystkim za to zapłacić….a ponad rok temu bardzo cieszyłem się z wyroku w pierwszej instancji- który przyznawał rację Gminie Kołaczkowo. Teraz jedyną szansą tylko kasacja.

Na koniec wolne głosy i wnioski. A w nich apele rodziców w sprawie wprowadzenia godzin świetlicowych i podziału klasy 7. Temat opisywany w mediach….ale do tematu wrócimy niebawem na komisji oświatowej. Rada nie ma nic do ustalania liczby godzin świetlicowych czy do podziału klas...ale wydaje mi się, że rodzice uczniów z Kołaczkowa mają wiele racji- i patrząc na to co dzieje się w innych naszych szkołach- czują się pokrzywdzeni. Czy moim zdaniem należy wspomóc rodziców w ich staraniach? Odpowiem pokrętnie- mamy dziadowską sytuację jeżeli idzie o oświatę w Gminie Kołaczkowo...tak dziadowską, że pójść tym rodzicom na rękę tego dziadostwa specjalnie nie zwiększy. Natomiast chęci rodziców do tego by ich dzieci uczyły się w mniej licznych klasach czy zostawały po zajęciach na świetlicy w szkole- są jak najbardziej normalne (nie myślcie, że te oczekiwania nazywam dziadowskimi).

Przykro mi, że to napiszę- ale w lutym 2017 Rada pod presją oczekiwań rodziców uczniów szkoły w Grabowie Królewskim podjęła złą decyzję co do klas 7 (i 7 i 8 w przyszłym roku szkolnym) obecne kłopoty są również efektem tych decyzji…

Temat szkół powróci na komisji oświatowej 17 października.

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page