top of page

Komisja wspólna i sesja- czyli marzec 2 w 1

Komisja wspólna i sesja- to tematycznie dokładnie (niemal dokładnie) ten sam zakres. Ponieważ ostatnio zrobiłem się na tyle leniwy, że trudno mi prowadzić bloga z jakąś zadowalającą regularnością- to dla obu wydarzeń postanowiłem poświęcać jeden wpis...a do tego koncentrować się w nim na najciekawszych tylko wydarzeniach.

Zagadnienia związane z środowiskiem naturalnym i jego ochroną to nie są jakieś wiodące tematy w naszej gminie. Zwyczajnie raz na jakiś czas powstaje święte oburzenie związane z smogiem lub jakimś zanieczyszczeniem...ale po jakimś czasie to ucicha. Generalnie kontrowersji nie ma- i nie wraca temat z regularnością z jaką co chwila jest awantura z oświatą czy tym podobnymi tematami.

A szkoda- że traktuje się środowisko tak po macoszemu. Mimo wszystko jednak, podczas ostatniej komisji wspólnej i sesji Rada przyjęła dwa bardzo ważne i ciekawe dokumenty. „Programu ochrony środowiska dla Gminy Kołaczkowo na lata 2017-2020 z perspektywą do roku 2024” i „Plan gospodarki niskoemisyjnej dla Gminy Kołaczkowo na lata 2017-2020”. Niestety są to dokumenty jak stwierdził ich twórca (pracownik formy zewnętrznej odpowiedzialnej za przygotowanie obu programów) pan Wojciech Pająk, stworzone głównie po to by aplikować po środki zewnętrzne. Pisze niestety- bo tym samym skazane są (dokumenty) apriori na zapomnienie- no chyba, że będzie można „wyrwać” jakiś projekt. Niestety Rada poza przyjęciem tych dokumentów nie pochyliła się nad nimi- a przecież dają one duże możliwości.

Najpierw jednak krótko o małym mankamencie, który zauważyłem- tak Program jak i Plan opierają się o dane statystyczne czy biologiczne- zbiorcze, których źródłem są instytucje zewnętrzne. Szkoda, że pewne ujmowane w dokumentach parametry nie są zbadane typowo dla Gminy Kołaczkowo a opierają się o dane stacji badawczych z Poznania czy okolic. Szkoda iż przy powstaniu wyżej wspomnianych nie zbadano choćby tylko ruchu samochodowego na terenie Gminy. To samo dotyczy jakości powietrza- można to było zbadać u nas...a nie wyciągać dane ze stacji w Poznaniu. Natomiast zadano sobie trud policzenia pieców wśród mieszkańców- i bardzo dobrze.

Jak wspomniałem wcześniej dzięki obu dokumentom można będzie (oby) pozyskiwać środki zewnętrzne… Jednak oba dokumenty otwierają również możliwości do działania samej Radzie. Teraz pozostaje tylko kwestia czy Rada działać zechce. Pewnie zechce, jeśli stosowne propozycje przedstawią urzędnicy...bo kiedy z mojej strony padały propozycje by podjąć działania dotyczące np. poprawy jakości powietrza poprzez wymianę pieców CO...nikogo to nie zainteresowało w najmniejszym stopniu...nikogo z Rady.

Omawiany był również „Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi”. Doszło tutaj do dość ciekawej dyskusji. Mianowicie już rok temu proponowałem by w Gminie Kołaczkowo wprowadzić do programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami zapisy o sterylizacji zwierząt należących do mieszkańców Gminy. W zamyśle widziałem to w ten sposób, iż z budżetu gminy finansujemy (lub współfinansujemy) wspomniany zabieg. Dzięki temu w efekcie na terenie Gminy Kołaczkowo będzie mniej bezdomnych zwierząt...które trzeba wyłapywać i umieszczać w schronisku w Gnieźnie, płacąc za to 1 600 zł rocznie od jednego psa. Moja propozycja natomiast miałaby doprowadzić do tego, że przeznaczamy jakąś sumę pieniędzy na to by mieszkańcy sterylizowali swoich pupili- by te dziko się nie rozmnażały. Myślę, że nie trzeba by na ten cel poświęcać więcej niż 3 tys zł rocznie. Po wyczerpaniu puli pieniędzy Rada mogłaby zdecydować czy dokłada jakieś środki- czy zainteresowani powinni poczekać do kolejnego roku.

Niestety, ze strony Rady nie było w tym temacie najmniejszego zainteresowania. Wręcz obawa o to jak mieszkańcy odbiorą takie działanie...jak odbiorą je środowiska obrońców praw zwierząt itp… Czyli klasyczne- nie zmieniamy nic- jest dobrze...płacimy nadal 1 600 zł za zwierzaka ale nie robimy nic w kierunku ograniczenia zjawiska.

Na moje argumenty, że przecież dopłacamy do szamb ekologicznych, do remontów w kościołach, do znakowania rowerów czy usuwania azbestu a nawet byliśmy skłonni refundować szczepienia- radni pozostali głusi...a może nie głusi...bo jednak swoje zastrzeżenia wyrazili w stwierdzeniu „mieszkańcy mogą mieć nam za złe, że na coś takiego wydajemy pieniądze”. Szanowna Rado- gdyby mieszkańcy mieli pełną świadomość niektórych rzeczy jakie finansowane są od lat z budżetu gminy niepotrzebnie to dopiero mieliby do nas pretensje….

Rada wyraziła również zgodę na realizację planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych- działanie wymuszane przez zmianę przepisów. Wcześniej działo się to w uzgodnieniu pomiędzy kierownikiem Zakładu Komunalnego a Wójtem...obecnie plan akceptuje Rada...choć czy Rada jest wstanie ocenić zasadność tego dokumentu? W brzącym roku za najważniejsze do wykonania uznano budowę studni głębinowej na ujęciu wody w Bieganowie- koszt tego zadania to bagatela niemal 200 tys zł.

Rada podczas posiedzenia komisji wyraziła również zgodę aktualizację studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Kołaczkowo. Według słów urzędników nasze studium odbiega już nieco od stanu faktycznego i należałoby je aktualizować.

Emocji nie budził również problem podziału okręgów wyborczych w Gminie Kołaczkowo. Wedle pisma Komisarza Wyborczego z Konina- jeśli w czasie od ostatnich wyborów nie doszło do jakiś istotnych zmian demograficznych- okręgi wyborcze powinny być utrzymane w takim samym kształcie w jakim były niemal 3,5 roku temu. I tak się stało- wszystko na sesji zostało „przyklepane” odpowiednią uchwałą… Choć akurat ja byłem zainteresowany zmianą okręgów wyborczych- a raczej ich kształtu w samym Kołaczkowie- a dokładnie przeprowadzeniu minimalnie inaczej granicy między obwodami. Jak jednak wyjaśniono- nie nastąpiły żadne przesłanki ku temu by cokolwiek można było zmienić. Szkoda- bo karkołomne rozgraniczenie pomiędzy okręgami w Kołaczkowie nie może być wyprostowane…

Co jeszcze? Rada wysłuchała sprawozdania z realizacji Gminnego Programu Wspierania Rodziny na lata 2016- 2018. Oraz przyjęła szczegółowe zasady ponoszenia odpłatności za pobyt w ośrodkach wsparcia udzielających schronienia osobom bezdomnym z terenu Gminy Kołaczkowo.

Na koniec- jeśli idzie o zmiany budżetowe- to oczywiście należało pokryć obniżenie subwencji na szkoły. Nie obeszło się również bez pewnych cięć w budżetach szkół. Ponadto wprowadzono ponad 400 tys na zadania majątkowe:

- budowa drogi dojazdowej do gruntów rolnych – kwota 200.000,- zł

- dołożenie do programu rewitalizacji – 200.000,-

- zakup serwera do UG – 17.000,- zł,

- budowa kanalizacji sanitarnej przy ul. Polnej w Kołaczkowie – kwota 5.000,- ( opracowanie dokumentacji)

- zwiększenie planu na zadanie „Zagospodarowanie działki na cele rekreacyjne w Krzywej Górze” – kwota 3.900,- zł (wkład własny w ramach funduszu sołeckiego w realizację projektu współfinansowanego w ramach konkursu „Pięknieje wielkopolska wieś”).

Jeszcze słów kilka na temat Sesji. Mianowicie była to najnudniejsza sesja od początku kadencji. Tylko jedna „klasyczna” czyli drogowa interpelacja i absolutna jednomyślność Rady podczas głosowań. Ale ma to swoją wartość…

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page