top of page

Trzy lata Strategii.

Komisja budżetowa miała dwa główne tematy swojego spotkania. Pierwszym było przedstawienie nakładów funduszy pozyskanych podczas tej kadencji na poszczególne miejscowości (skan poniżej). Drugim tematem było podsumowanie dotychczasowego stopnia realizacji Strategii Gminnej. I właśnie temu drugiemu tematowi poświęcę kilka słów.

Strategia została przyjęta w roku 2015. Pamiętam jak powstawała, pamiętam jakie emocje we mnie budziła i pamiętam, że byłem nią nieco rozczarowany. Rozczarowanie wynikało z faktu iż spodziewałem się większego wkładu własnego w jej powstanie. Wyszło nieco inaczej- Strategię stworzyli pracownicy UG wraz z zewnętrznym specjalistą a radni ją przyklepali. I nie dramatyzujmy- Strategia powstała dobra, a może nawet bardzo dobra...choć kilka rzeczy zawartych w niej jest nieco na wyrost lub wręcz niepotrzebnie. Okres jej powstawania był też czasem w którym Rada nieco „krzepła” po początku kadencji- więc pewne rzeczy można dziś z perspektywy czasu wybaczyć.

Po trzech latach wszystkim wydało się dziwne, że w strategii zapisano iż potrzebujemy by utworzyć na terenie Gminy bazar albo inny plac targowy. Kiedy wtedy twierdziłem, że to lekko chybiony pomysł...wszyscy kiwali z politowaniem głową co też za farmazony wygaduję...minęło trochę czasu i na komisji budżetowej usłyszałem, że potrzeba budowy placu handlowego jest żadna...i każdy się dziwił jak to mogło zostać do strategii wpisane...ot taka mała satysfakcja po latach, że jednak miałem rację.

Ale wróćmy do rzeczy najważniejszych. Celem strategii było i jest pomóc w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Z tym jak by nie patrzeć jest zdecydowanie lepiej niż w latach ubiegłych- więc dokument swoją rolę spełnia doskonale. Co najbardziej spektakularne- powstają drogi, których realizacja w Strategii została zapisana. To działa na wyobraźnię i to widać najbardziej...jeśli trzy lata temu czegoś nie było a teraz jest lub powstaje to trudno z tym dyskutować. Właśnie podczas zebrań wiejskich Wójt podsumowywała ostatnie trzy lata- i przedstawiała w znacznej części stan realizacji Strategi (choć tak tego nie nazywała).

Osobiście jestem zadowolony z tego co udało się osiągnąć. Nałożyła się na to dobra praca..mrówcza praca wielu osób- i z boku z pozycji obserwatora stwierdzam, że fajnie to wyszło i wychodzi. Oczywiście krytycy się znajdą, „że nie tak”, „że nie tu”, że nie to”...ale może tak już musi być? Może jest w tym nieco racji? Wszak nie wszyscy są doskonali a może pomysły i plany nie były doskonałe?..nie wiem- ale wiedzieć zdają się ci, którym nic z tego co udało się osiągnąć jakoś do gustu nie przypadło.

Wolne głosy i wnioski jak zwykle dotyczyły wielu spraw...aż za wielu. Dość powiedzieć, że Wójt kolejny raz apelowała o częstsze spotkania radnych...ale ponieważ piszę te słowa kilkanaście dni po spotkaniu komisji- stwierdzam, że wszystko znów trafiło w pustkę. Mimo to toczyła się ciekawa dyskusja na temat arkuszy organizacyjnych w szkołach , pomysłu utworzenia czegoś na modłę szkoły specjalnej w Grabowie (o tym może osobny wpis wkrótce) o strasznym psie w okolicach Zielińca (Wójt przedstawiła podjęte do tej pory działania ) który za sprawą radia stał się najbardziej znanym w powiecie zwierzakiem…

Co jeszcze?

- ulica Polna w Kołaczkowie- złożony wniosek na budowę drogi,

- omówiono odwodnienie Borzykowa,

- poruszono temat budowy ścieżki rowerowej łączącej Kołaczkowo z Borzykowem,

- odwołanie od oddalonego wniosku na rozbudowę oczyszczalni zostało uznane- i wniosek będzie przyjęty i rozpatrzony,

- omówiono największą bolączkę gminną z zakresu inwestycji- czyli brak terenów inwestycyjnych...

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page