top of page

Koniec wakacji.

Wrzesień, szkoła, koniec wakacji...i czas nadrobić zaległości… A do nadrobienia pozostały dwie komisje, dwie sesje i kwestia jednej ciekawej acz stronniczej wypowiedzi.

Kadencja ma się już ku końcowi, ostatnie podrygi, ostatnie sesje, ostatnie komisje...czuć w powietrzu wybory. Czuć też w powietrzu napięcie i albo przesadne wazeliniarstwo albo podskórną niechęć. Na portalach internetowych zaczyna się anonimowy hejt a facebook notuje zaskakujący wzrost nowych fanpejdży...jednym słowem- jesień wyborcza. Jedni podejmują wstydliwie decyzje o kandydowaniu, inni dają upust od dawna skrywanej chęci wyskoczenia przed szereg...nadszedł czas realizacji długo planowanych strategii i odsłaniania asów w rękawach. Kilka osób zdradzi, wbije nóż w plecy dotychczasowym współpracownikom, kilka długoletnich przyjaźni się skończy a kilka nowych konfliktów interesów pojawi… jesień wyborcza. Daniem głównym będą obietnice, czasami bez pokrycia, czasami bez sensu- oderwane od rzeczywistości i przypominające konstrukcje z piasku na plaży: kiedy słonecznie- są piękne, ale pierwsza fala krytyki obnaża każdą słabość.

Nie..nie piszę tych słów na podstawie tylko i wyłącznie lokalnego podwórka...piszę te słowa na podstawie wszystkich obserwacji, w tym tych ogólnokrajowych. Z lubością a czasami niesmakiem przyglądam się temu jak grają w najlepszych samorządowych ligach- jak toczy się współczesny „bój o Warszawę” jak zwierają się szeregi w walce o Poznań, Gniezno, Konin, Wrześnię.. Wszystko „ku chwale Ojczyzny”...Samorządowej Ojczyzny. Patrzę na to jak patrzy chłopiec z podwórkowego boiska na pierwszoligowe stadiony...patrzę i się uczę, patrzę i się wzbraniam, patrzę i się śmieję. Tego życzę Wam wszystkim w tym szalonym kampanijnym czasie- nauki, zabawy i dystansu.

To jak już wspomniałem- w najbliższych dniach lekko nadrobimy zaległości...a później skupimy się na komentowaniu i kontestowaniu kampanii- która z tygodnia na tydzień będzie nabierała rumieńców.

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page