top of page

Śmieci na koniec kadencji.

Śmieci na koniec kadencji.

Pisząc tytuł przypomniało mi się jak bardzo cztery lata wstecz żyliśmy jako Gmina problemem ze śmieciami..jak bardzo emocjonowało wszystko to co się wtedy stało. Można by zrobić z tego tematu całkiem ciekawy wpis analizując kilka aspektów, przyczyny, reakcję, rozwój sytuacji, wreszcie zakończenie wszystkiego...nic nie było w tej sprawie proste i łatwe- ale kilka spostrzeżeń było moim zdaniem jednak ciekawych...no ale, że temat już nie tak aktualny...zakończmy na stwierdzeniu, że cztery lata wstecz- śmieci były w centrum naszego politycznego mikrokosmosu.

A jak jest dziś?

Dziś jest tak- że problem śmieciowy jakoś już nie istnieje, że nie budzi emocji. Wójt i urzędnikom udało się wszystko wyprowadzić na prostą i uspokoić cały rozgardiasz. Odpowiednio wcześnie zrobione przetargi, wyciąganie wniosków z wizerunkowych wpadek, unikanie podwyżek i szybkie adaptowanie się do zmian prawnych- spowodowały, że mieszkaniec zapomniał o tym jak może być stresująco i nieprzyjemnie. Temat śmieci znikł z rozmów jakie toczyłem, przestały płynąć pretensje. Jeśli w tej całej laurce mogę się zdecydować na napisanie czegoś co zachwytem nie jest- to będzie to niewystarczające moim zdaniem działania edukacyjne- podejmowane w celu promocji segregacji śmieci. Nie jest tak, że żadnych działań nie ma...są, tylko ja widzę je jako zbyt skromne.

Poniżej zestawienie odpadów wyprodukowanych przez mieszkańców Gminy Kołaczkowo do końca sierpnia:

To co najważniejsze i najciekawsze w zdjęciach powyżej- to zmiany jakie zaszły od początku sierpnia. Po pierwsze to pojawienie się nowego rodzaju śmieci- bioodpadów. Wydaje się, że miesięcznie będziemy mieć ich w granicach 13 ton. Pytanie czy jesteśmy wstanie zmniejszyć ich ilość? Czy mieszkańcy są wstanie zagospodarować je inaczej- w kompostownikach? Moim zdaniem zdecydowanie są to w stanie poprawić. A poprawa w tym elemencie to zawsze oszczędności. .. Druga sprawa- to wyższa opłata za odbieranie odpadów z posesji. Tutaj po przetargu płacimy kilka tys więcej...ale to jeszcze nie tragedia. Pamiętać należy, że wiele opłat i kosztów ponoszonych przez przedsiębiorców poszło do góry w czasie od ostatniego przetargu...więc i cena w nim uzyskana specjalnie nie dziwi.

Relatywnie rzecz oceniając- sądzę, że jest dobrze.

 
„Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.”

Mariusz Gomulski

"Władza czyni głupim"
bottom of page